AKADEMIAFLIPPERA
Nie czekałem na szansę.
Sam ją sobie stworzyłem.
Od małego pragnąłem być kimś więcej.
Nie miałem łatwego startu – byłem najgorszym uczniem w klasie, wyśmiewanym przy tablicy, niedocenianym, ignorowanym. W dodatku pracowałem jako złomiarz zbierając złom za mniej niż wynosi najniższa krajowa. W głowie wiele razy pojawiały się pytania: „Kiedy coś się w końcu zmieni?”.
Czekałem na pomocną dłoń… ale nigdy nie przyszła...
W końcu zrozumiałem, że jedyne, co może mnie uratować – to działanie.
Postanowiłem sam zostać swoim wybawieniem.
Mimo że byłem najgorszy w szkole, to tylko właśnie w szkole taki byłem. Odkryłem coś, co zmieniło moje życie: flipowanie iPhone’ami.
Dlaczego? Bo tutaj nikt mi nie mówi, ile jestem wart.
To ja jestem swoim szefem.
To ja buduję relacje z klientami.
To ja rozwijam swoją markę osobistą i pracuję na własne marzenia.
Zacząłem od zera – bez znajomości, bez wsparcia.
I właśnie dlatego wiem, że może to zrobić każdy, kto ma dostęp do internetu i trochę odwagi.
Wypłata z etatu to dzisiaj moja tygodniówka.
A droga do 20 000 zł miesięcznie? Okazała się prostsza, niż myślałem – ale tylko wtedy, gdy zrozumiałem, że muszę zapłacić cenę: błędami, wpadkami, upadkami.
Dziś pomagam innym skrócić tę drogę.
Bez fałszywych obietnic. Bez ściemy. Z wiedzą, której sam kiedyś szukałem.